Witaj na naszej stronie! Tworzymy indywidualne ścieżki edukacyjne, które nauczą Cię, jak planować finanse w praktyczny i sezonowy sposób – bez zbędnego teoretyzowania. Wyobraź sobie, że Twoje decyzje finansowe zaczynają działać jak mechanizm, który zawsze jest o krok przed zmianami. Brzmi dobrze? Sprawdź, jak możemy Ci pomóc!
Poprawa umiejętności skutecznego radzenia sobie z wyzwaniami życiowymi.
Rozwinięcie umiejętności korzystania z cyfrowych notatek.
Wzrost umiejętności planowania i organizacji.
Doskonalenie umiejętności szacowania zasobów.
Rozwój umiejętności podejmowania odpowiedzialności
Planowanie finansowe sezonowe to sztuka balansowania między wiedzą ekspercką prowadzących a przestrzenią, jaką zostawiamy uczestnikom na odkrywanie własnych rozwiązań. Nie chodzi tylko o suche liczby czy tabelki - to proces, który wymaga połączenia podstawowych zasad z bardziej zaawansowanymi narzędziami, a także zrozumienia, jak te dwa poziomy splatają się ze sobą w praktyce. W pracy Soledad Seranoyi z praktykami, którzy zmagali się z ograniczeniami tradycyjnych metod, wyraźnie pokazało się, że kluczowe elementy aplikacyjne były często zaniedbywane. Co ciekawe, to właśnie brak równowagi w podejściu - między strukturą a swobodą - bywał barierą w prawdziwym przyswajaniu wiedzy. I tak samo, jak uczymy się nowych języków od podstawowych słów, by potem budować zdania, tak samo w finansach sezonowych potrzeba zarówno systematyczności, jak i przestrzeni na indywidualne interpretacje. Ale może najważniejsze w tym wszystkim jest to, jak podczas tego procesu rodzi się pewność siebie. Nie od razu, nie zawsze w sposób zauważalny, ale krok po kroku - od pierwszych prób do momentów, w których uczestnicy zaczynają samodzielnie wyciągać wnioski. Weźmy na przykład jedną z sesji, podczas której omawialiśmy różnice w wydatkach marketingowych sezonowych w małych firmach w Warszawie i Gdańsku. Jeden z uczestników, początkowo zdystansowany, nagle zaczął zadawać pytania, które wykraczały poza temat – jakby dopiero wtedy poczuł, że ma prawo w pełni uczestniczyć w tej rozmowie. I to jest właśnie ten moment, kiedy kompetencje idą w parze z odwagą. Ostatecznie, niezależnie od ram czy metodyki, chodzi o to, żeby uczestnicy czuli, że nie tylko przyswajają wiedzę, ale mają też przestrzeń, by ją kształtować na własny sposób.
Techniki w końcu zaskoczyły — nigdy wcześniej planowanie finansów na sezony nie było dla mnie tak jasne i przydatne.
Techniki w końcu kliknęły! Planowanie finansowe na każdą porę roku stało się dla mnie ekscytującą przygodą!
Umiejętności rozwinąłem tak, że teraz nawet planowanie wakacji robię jak budżet roczny—żona się śmieje, ale działa!
Przemiana była niezwykła—z osoby, która bała się planowania budżetu, stałam się pewna siebie i gotowa na każdy sezon!
Wybór odpowiedniego szkolenia to ważny krok na drodze do osiągnięcia swoich celów. Każdy ma inne potrzeby – dla jednych liczy się elastyczność, dla innych intensywność czy wsparcie mentora. Cena? Może być istotna, ale to jakość nauczania powinna być kluczowym kryterium. Warto spojrzeć szerzej: co najlepiej odpowiada Twoim planom i stylowi nauki? Poniżej znajdziesz propozycje edukacyjne na każdą ścieżkę rozwoju:
Podejście do sezonowego planowania finansowego, szczególnie na poziomie "Rdzeń", ma w sobie coś praktycznego i... no, może trochę niedocenianego. Przede wszystkim, to taka solidna baza — uczysz się, jak dostosowywać swoje decyzje finansowe do naturalnych cykli, co, powiem szczerze, nie zawsze jest intuicyjne, ale naprawdę się przydaje. Weźmy na przykład przygotowanie budżetu na zimę, kiedy koszty ogrzewania skaczą. To nie tylko teoria, ale coś, co od razu można zastosować w życiu. Druga rzecz, która przychodzi mi na myśl, to chyba ten nacisk na samodzielność — zamiast podążać za ogólnymi poradami, uczysz się zauważać wzory w swoich własnych wydatkach i przychodach. Może nie rozwiązuje to każdego problemu, ale daje poczucie, że masz większą kontrolę, co samo w sobie jest wartościowe. Czy to dla każdego? Pewnie nie, ale dla tych, którzy chcą budować podstawy i nie boją się trochę pogłówkować, to naprawdę może być coś.
System wspierania umiejętności planowania finansowego na nadchodzące sezony – szczególnie w ramach "wstępnego" poziomu zaangażowania – jest dla tych, którzy chcą zacząć spokojnie, bez przytłaczającego zakresu informacji. Dwie kluczowe rzeczy, które często przyciągają uczestników? Po pierwsze, dostęp do praktycznych, łatwych do wdrożenia narzędzi (ludzie często wspominają, że te materiały pomagają im wreszcie "ogarnąć" te drobne wydatki, które zawsze się wymykają). Po drugie, możliwość testowania swoich decyzji w bezpiecznym, symulacyjnym środowisku – to jak taka "rozgrzewka" przed prawdziwą grą. Niektórzy mówią, że podoba im się brak presji, co naprawdę sprzyja nauce. Jeśli masz ochotę na coś, co nie wymaga od razu pełnego zaangażowania, ale daje solidne podstawy, to może być dobry wybór.
Zrozumienie specyfiki języka polskiego w kontekście technologii informacyjnych.
Ćwiczenia w przygotowywaniu prezentacji wideo.
Doskonalenie umiejętności korzystania z różnych mediów w języku polskim.
Zastosowanie języka w codziennym kontekście.
Soledad Seranoya
Soledad Seranoya
Cześć i witamy! Jeśli zastanawiasz się nad dołączeniem do kursu planowania finansowego z Soledad Seranoyą, śmiało napisz — odpowiadamy szybko i zawsze staramy się pomóc w sposób jasny i konkretny. Dzięki naszym wskazówkom łatwiej odnajdziesz się w sezonowych wyzwaniach finansowych, a każdy krok będzie dla Ciebie bardziej zrozumiały i przemyślany.
Adres siedziby: Opata Hackiego 19, 81-211 Gdynia, Poland
Wśród edukatorów w Soledad Seranoya Filip wyróżnia się podejściem do sezonowego planowania finansowego, które jest jednocześnie praktyczne i głęboko osadzone w rzeczywistości. Zamiast skupiać się na suchych teoriach, Filip rzuca na stół konkretne przykłady – czasem z branży rolniczej, czasem z e-commerce, a nawet z mniej oczywistych sektorów, jak organizacja wydarzeń. To podejście trafia szczególnie do dorosłych słuchaczy, którzy cenią sobie powiązanie abstrakcyjnych zasad z realnymi wyzwaniami, jakie mogą spotkać w swojej pracy. Ktoś kiedyś powiedział, że po zajęciach z Filipem "nagle Excel przestał być wrogiem", co chyba najlepiej oddaje jego umiejętność tłumaczenia trudnych spraw w prosty sposób. Jego doświadczenie jest równie różnorodne, jak osoby, z którymi pracuje. Studiował ekonomię, ale jego prawdziwą szkołą życia były lata pracy z ludźmi – od młodych, świeżo po dyplomie, po specjalistów w środku kariery, którzy musieli na nowo zdefiniować swoje ścieżki zawodowe. Sala, w której prowadzi zajęcia, to przestrzeń pełna rozmów, czasami burzliwych, ale zawsze merytorycznych. Filip nie boi się przerywać, pytać, podważać czy rzucać od niechcenia „A co, jeśli to podejście jest błędne?”. Co ciekawe, choć rzadko o tym wspomina, Filip co jakiś czas publikuje artykuły w branżowych magazynach. Nie chwali się tym, ale wystarczy wpisać jego nazwisko w wyszukiwarkę, by natknąć się na opracowania, które zmieniają sposób, w jaki myślimy o finansach sezonowych. Jeden z jego tekstów o wpływie zmian klimatycznych na budżetowanie w rolnictwie wywołał kiedyś spore poruszenie – i to nie tylko w środowisku akademickim. Taki właśnie jest Filip: woli działać w tle, zamiast robić wokół siebie szum. Ale efekty jego pracy mówią same za siebie.